Wszędobylski cukier
Większość z nas lubi słodkości – często cukier towarzyszy nam od samego rana, kiedy wypijamy pierwszą kawę na rozbudzenie, przez różnorodne posiłki i przekąski w trakcie dnia, a skończywszy na wieczorze, kiedy np. zasiadamy przed laptopem do ulubionego serialu i wypijamy szklankę czegoś gazowanego lub słodzoną herbatę.
Współczesna żywność naszpikowana jest białym cukrem. Gdzie się nie udamy, a w szczególności sięgając po jedzenie typu „fast food”, aplikujemy do swojego ciała masę nadprogramowego cukru, którego organizm nie jest w stanie przerobić, a przy naszym z reguły mało intensywnym trybie życia, nie jest nam potrzebny w tak dużych ilościach. Cóż jednak zrobić, kiedy nie chcemy wyrzekać się tak lubianego smaku?
Alternatywy
Jakie są dostępne na rynku zamienniki cukru białego? Przede wszystkim miód – znany i używany w polskiej kuchni od stuleci – posiada nie tylko przyjemny słodki smak, ale również zawiera nieduże ilości składników mineralnych, takich jak np., wapń, fosfor, żelazo, itp.
Następnie należy wymienić przepyszny syrop klonowy, który nieodmiennie kojarzy się z Kanadą. Są też przyjazne dla układu pokarmowego słody zbożowe. Czy pochodzący z Meksyku syrop z agawy. Poza przyjazną dla człowieka fruktozą syrop z agawy zawiera też inulinę – naturalny prebiotyk, który wspomaga florę układu pokarmowego.
Chyba wszyscy słyszeli o ksylitolu, który pozyskuje się z brzozy. Wspomaga on układ odpornościowy i ma właściwości opóźniające proces starzenia się.
Naturalnym słodzikiem może być też syrop daktylowy lub charakterystyczna w smaku lukrecja. Względnie owoce suszone (zawierające też błonnik) albo stewia.
Kilka słów o stewii
Stewia wywodzi się z Paragwaju i Brazylii. Warto wiedzieć, że nazwą tą operuje się nie tylko dla określenia słodzika, ale również samej rośliny. Stewia w swoich łodygach i liściach posiada glikozydy stewiolowe, substancję, która jest niemal 300 razy słodsza niż zwykły cukier.
Z uwagi na fakt, że ludzki organizm nie trawi glikozydów (rozkładane są dopiero w jelicie grubym i zużywane przez bakterie jelitowe) spożywanie stewii nie będzie mieć negatywnych konsekwencji dla naszej figury.
Oczywiście, jak w przypadku każdego dobrodziejstwa natury warto pamiętać, że choć zdrowsza od cukru, stewia skutki uboczne ma. Choć nie jest uważana za niebezpieczną, to nadmierne jej spożywanie, z uwagi na zawarte w niej kwas szczawiowy i garbniki może doprowadzić do problemów z wchłanianiem żelaza i wapnia w organizmie.