Jazda na hulajnodze to świetny trening wysiłkowy i jeszcze lepsza zabawa. Jeszcze do niedawna hulajnogi wybieraliśmy wyłącznie dla dzieci. Dziś dorośli zdają sobie sprawę, że jest to sport, który przynosi wiele korzyści. Jakie zalety ma hulajnoga?
Porządny trening
Wydaje się, że jazda na hulajnodze to żaden wysiłek. Nic bardziej błędnego. Chcąc pokonać kilka kilometrów tym sposobem musimy napiąć wszystkie mięśnie. Uruchamiamy ręce, plecy, pośladki uda oraz łydki. Całe ciało musi ciężko pracować, byśmy utrzymali równowagę.
Dzięki temu można z czystym sumieniem powiedzieć, że jazda na hulajnodze to bardzo uczciwy trening siłowy.
Jest to również świetny sposób na spalenie tkanki tłuszczowej. Dzięki temu, że jeżdżąc na hulajnodze nie odczuwamy tak szybko zmęczenia, a nasze mięśnie w tym czasie pracują, możemy spalić dużo więcej zbędnych kilogramów niż w trakcie jazdy rowerem, która uruchamia mniejsza ilość mięśni.
Hormon szczęścia – sama radość
Nie bez powodu dzieci uwielbiają tę zabawkę. Hulajnoga to sama radość. Świetna zabawa oraz ruch uruchamiają produkcję endorfin nazywanych hormonem szczęścia.
Ruch pozwala na oderwanie się od rzeczywistości, nabranie dystansu do codziennych problemów. Zabawa na hulajnodze spełnia wszystkie te warunki. Warto pamiętać, że jazda na hulajnodze całą rodziną na pewno okaże się dużo przyjemniejsza niż w samotności. Jest to świetny sposób na spędzenie sobotniego popołudnia, wycieczkę do parku czy idealny transport na basen. Tak spędzony czas z rodziną to nie tylko samo zdrowie, wiele radości, ale również sposób na bycie razem bez względu na wiek.
Sposób na korki
Jazda na hulajnodze to nie tylko relaks. Jest to również dobry sposób na dostanie się w krótkim czasie z punktu A do punktu B.
Jeżdżenie samochodem po mieście w godzinach szczytu to prawdziwe wyzwanie. Znalezienie miejsca parkingowego w centrum graniczy z cudem. Jazda na hulajnodze wyklucza wszystkie te problemy.
Traktując hulajnogę jako środek transportu można szybko dotrzeć do pracy czy na umówione spotkanie. Na miejscu można hulajnogę złożyć i schować pod biurko, tak by nikomu nie przeszkadzała.
Dla osób, które nie mają dobrej kondycji również jest rozwiązanie. W drodze do pracy wystarczy wysiąść z komunikacji miejskiej kilka przystanków przed firmą i na dobry początek przejechać krótszy dystans. Jest to dobry sposób na rozpoczęcie treningów, które będą przyjemne i nie grożą zakwasami, które najczęściej są przyczyną rezygnacji z ruchu.
Nawet nie zauważymy momentu, gdy cała drogę zaczniemy pokonywać bez pomocy komunikacji miejskiej oraz samochodu.